Archiwum dnia 29 września 2010

Przyczynka do startegii ciąg dalszy

No i jest kolejna nowina w sprawie współpracy rosyjsko-chińskiej. Chciałoby się rzec „złapał Kozak Tatarzyna…”. Tylko, że „Tatarzyn” złapać się nie dał. Ponieważ Chiny dywersyfikują źródła zaopatrzenia w gaz i już wychodzą na pozycję lidera wśród importerów tego paliwa chcą dyktować ceny i to nie byle komu bo Gazpromowi.
Zobaczymy co z tego wyjdzie… . Więcej szczegółów pod adresem wyborcza.biz.